22 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Różnorodności Biologicznej
Które miejsca cechują się największą bioróżnorodnością? Czy są takie, gdzie nie ma przyrody? Czy miasta to przyrodnicze pustynie?
Oczywiście są siedliska, które są bogatsze w gatunki, ale wbrew powszechnej opinii niekoniecznie są to lasy. W naszym województwie to często gospodarcze, dość młode monokultury i niekoniecznie w są to wyłącznie miejsca, gdzie ingerencja człowieka jest niemal zerowa. Ogromna ilość roślin i owadów, a także rzadkie gatunki kręgowców, zwłaszcza ptaków, występują na łąkach i murawach – najlepiej użytkowanych ekstensywnie. Ich koszenie sprzyja utrzymaniu niskiej szaty roślinnej, a zarastanie przez drzewa i krzewy powoduje ustępowanie części organizmów. Z tego powodu prowadzone są zabiegi ochrony czynnej, jeśli brak jest gospodarza zainteresowanego takim użytkowaniem. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wykasza i odkrzewia m.in. rezerwat przyrody Skarpy Ślesińskie oraz obszar Natura 2000 Zbocza Płutowskie w celu zachowania flory stepowej i licznych stanowisk chronionych i rzadkich gatunków roślin. Jednocześnie zabiegi te muszą uwzględniać występowanie organizmów związanych z innymi siedliskami, jak np. występowanie w rezerwacie przyrody Zbocza Płutowskie rzadkiego motyla barczatki kataks, której gąsienice żerują na rozmaitych drzewach i krzewach liściastych.
Wspomniane wyżej lasy gospodarcze nie są jednak pustynią – doskonale wiadomo, że stanowią miejsce występowania wielu jadalnych grzybów i są głównym miejscem gniazdowania ptaków takich, jak bielik, włochatka czy kania ruda. Ponadto tam właśnie spodziewać się można wilków, borsuków, jeleni, a także gniewosza plamistego (np. na zrębach, polanach). Szczególnie warte uwagi są w nich starodrzewy, tereny zabagnione i podmokłe, torfowiska, ale również wydmy. Ale nawet zrąb pozwoli na ciekawe obserwacje lerki czy lelka. Każde miejsce ma swoją specyfikę.
Z pewnością występowaniu wielu roślin, zwierząt i grzybów sprzyja zróżnicowanie siedlisk, obecność wody oraz występowanie ekotonów – stref przejściowych między różnymi ekosystemami. Bardzo bogate pod tym względem są lasy łęgowe np. występujące nad Wisłą. W rezerwacie przyrody Wielka Kępa wiosną, tuż po świcie, jest naprawdę głośno, gdy ptaki przedstawiają swój repertuar. W dokumentacji do planu ochrony ww. rezerwatu przyrody wykazano występowanie 72 gatunków ptaków, 27 gatunków ssaków i 7 płazów (np. żaby moczarowej) oraz aż 188 gatunków roślin, łącznie z mszakami.
Jednocześnie są jednak gatunki, które nie wytrzymują konkurencji z bardziej ekspansywnymi organizmami i występują w obfitości w miejscach niezbyt przyjaznych dla innych. Są wyspecjalizowane i odporne na ekstrema, jak rosiczki, które zasiedlają siedliska silnie zakwaszone i ubogie w składniki pokarmowe, co rekompensują sobie łapaniem i „trawieniem” bezkręgowców. Wrzos zwyczajny z kolei świetnie radzi sobie na poligonach i wydmach. Nieraz dominuje w takich miejscach na dużych powierzchniach. Również w przypadku wrzosowisk zaprzestanie użytkowania (np. przejazdów pojazdów wojskowych) powoduje ich zarastanie, a zatem ograniczona działalność człowieka jest dla wrzosów atutem.
Nie można w tym zestawieniu zapomnieć o miastach. Wydawać by się mogło, że niewiele zwierząt, roślin i grzybów może w nich bytować. Ale chociażby na terenie samej Bydgoszczy z samych ptaków można spotkać perkozki, łabędzie nieme, krzyżówki, głowienki, czernice, uhle, nurogęsi, mewy siwe, białogłowe, srebrzyste, śmieszki, kormorany czarne i małe, wróble, mazurki, jerzyki, kawki, sroki, wrony siwe, kruki, gawrony, sójki, modraszki, bogatki, wodniki, bączki, świerszczaki, zniczki i mysikróliki, grubodzioby, wilgi, szpaki, sierpówki, grzywacze, pleszki, kopciuszki, pustułki, sokoły wędrowne i wiele innych. Oczywiście niebagatelną rolę pełni tu woda – Brda z zakolami i wyspami, zbiorniki wodne - mniej lub bardziej przekształcone, parki – szczególnie te „zaniedbane” albo trudnodostępne. Ponadto ważną rolę spełniają też budynki – pełne szczelin i zakamarków oraz z otwartymi stropodachami, które zapewniają bliskość pokarmu i nieco wyższa temperatura zimą, niż w okolicy niemiejskiej.
Każde miejsce, przy odrobinie uwagi, może pozwolić na kontakt z naturą. Wystarczy zatrzymać się na chwilę i dobrze rozejrzeć, aby dostrzec, że przyroda jest obok nas.